poniedziałek, 11 lutego 2013

Od Amora

Safira ruszyła na przód i powiedziała:
-Tu jest nasz Las... 
a tu mamy jaskinie obrad.Mamy jeszcze jaskinie zabaw ale to później... 
moje ulubione miejsce to kryształowe jezioro... 
-Pokarzesz mi je?- spytałem
-Tak, chodźmy!- wykrzyknęła i zaczęła truchtać, pobiegłem za nią. 
Po kwadransie doszliśmy.
-Jak tu pięknie...-powiedziałem z zachwytem, zacząłem iść w stronę jeziora, potknąłem się i wpadłem do wody! "Ale się wygłupiłem" pomyślałem zawstydzony.
Safira?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz