wtorek, 12 lutego 2013

Od Safiry

Gdy wstałam i wyszłam z jaskini , na polanie ujrzałam  Artemide . Znamy się od dawna i jest moją opiekunką , więc chciałam jej się zwierzyć .
-Hej Artemido - rzekłam smutna
- Co się stało ?? - zapytała bogini
- Ostatnio dzieją się dziwne rzeczy ze mną .Co rusz mam jakieś kłopoty,to Selene coś ze mna robi , to prawie ogr mnie zjadł lub dziwne "coś" z jeziora mnie zatruwa. A najtrudniejsze jest to że kocham się w Raimundzie a sama wpadłam w oko Amorowi . Jestem rozdarta - rzekłam z namysłem
- Dam Ci radę , unikaj Selene i amora a z Rajmundem to sama nie wiem ...- rzekła i zniknęła
Z opuszczoną głową i podkulonym ogonem ruszyłam w stronę lau . Tam dziwnym trafem ,trafiłam na Amora
- O hej  - rzekłam cicho
- Coś się stało ? - zapytał zmartwiony
-Ech... Nic tylko mam same problemy - odrzekłam - Cały czas moje życie jest zagrożone i od tego mam z Selene na pieńku - odpowiedziałam
-No już spokojnie - odrzekł
Po tych słowach przytuliłam się do niego ze łzami w oczach . Poczułam się dziwne, kręciło mi się w głowie . Spojrzałam na ziemie i ujrzałam pająka pod moją łapą .
- Amor ! Biegnij po Lili , to akstral ! - krzyknęłam i osunęłam się w głęboki sen...

CDN u Amora lub Lili

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz