czwartek, 28 lutego 2013

Od Raimunda

Po tej całej sytuacji z Eliz musieliśmy uciekać. Daris zaoferowała pomoc chcąc zaprowadzić nas do swojego królestwa. Wędrując przez pustynie którą musieliśmy przebyć ostrzegł nas smok żebyśmy poszli inną drogą. Daris przypomniała sobie o starym przejściu niedaleko nas. Wszyscy ruszyliśmy w tamtą stronę. Kiedy doszliśmy do zejścia do katakumb.
-To tutaj nie wygląda zbyt przyjemnie ale naprawdę na dole jest fajnie.( tu miała racje bo katakumby elfów zawsze są porośnięte roślinami lub kryształami niezależnie od warunków)- powiedziała Daris. Amor zszedł pierwszy a po nim reszta zostałem tylko ja i Daris.
-Nie idę z wami. Powstrzymam tamte smoki i dam wam swobodny czas na ucieczkę.- powiedziałem spokojnie.
-Ale tamte smoki są zbyt niebezpieczne- odpowiedziała zmartwiona.
- Z większych opresji wychodziłem cało- powiedziałem uśmiechając się.
- Dobrze idź ale wróć do mnie- powiedziała a ja odwróciłem się i pognałem w stronę w którą leciał tamten smok. Kiedy tam dobiegłem zostały tylko dwa smoki w tym ten który nas ostrzegł.
-Ty! - zawołałem do większego smoka- Chcesz się mścić na mojej watasze za to że twoja córeczka zginęła. Sama się o to prosiła! Rada Nieba i Piekła wie że chwilowo nie popieram żadnej ze stron i nie zamierzam zmieniać zdania.
Czułem że nawet jak nie dam rady to zyskam dla tamtych na czasie, a zrazem nie maja prawa ze mną walczyć bo aniołom oraz demonom za bardzo na mnie zależy żeby pozwolić mnie zabić.

C.D.N
Oto katakumby

i królestwo elfów


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz