poniedziałek, 18 marca 2013

Od Raimunda

Podmieniec chciał zabrać Safire wraz ze sobą.
-Wypuść ją bo będziesz miał lanie.- powiedziałem ze złością.
-Haha mnie nie pokonasz- powiedział ciągnąc ją dalej. Nie to nie.. pomyślałem i zaatakowałem go. Walka była zażarta ale choć obydwoje odnieśliśmy rany to żaden nie wygrał. Podmieniec stał się niewidzialny i znikł postanowiłem zaprowadzić Safire do swojej jaskinie gdzie się popłakała a następnie zasnęła. Ja nie mogłem zasnąć więc postanowiłem pójść porozmawiać z Selene bo rozeszła się plotka że niby ja chce ja wyrzucić. Kiedy doszedłem do jej jaskini zwątpiłem ale no cóż raz kozie śmierć i zapukałem. Nagle ciśnienie nie mi podskoczyło bo drzwi zamiast otworzyć Selene to otworzył ten idiota który już raz prawie dostał ode mnie lanie kiedy moja druga strona wzięła górę.
-A ty tu czego?- powiedział arogancko i nie do końca wyraźnie bo był bardzo nawalony.
-Ja nie przyszedłem do ciebie tylko do Selene więc puki co grzecznie proszę żebyś ją zawołał- powiedziałem spokojnym ale zdecydowanym głosem.
-Yyy nie bo właśnie przerwałeś nam zabawę więc spadaj- powiedział a ja na chama wepchałem łeb do środka. Ich posłania były obok siebie więc się wkurzyłem sam nawet nie wiem nawet dla czego ale się wkurzyłem. A on dodał- Myślisz że jesteś jakiś fajny lub lepszy bo jesteś alfą? Jeżeli tak wiem że jeszcze trochę i przestaniesz być alfą bo ja nim zostanę.
Zachciało mi się śmiać a tan idiota rzucił się na mnie z wyszczerzonymi kłami i wyturaliśmy się na dwór..
C.D.N u Seana

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz