wtorek, 19 marca 2013

Od Sean'a

- Ja ?. a nic tak sobie przechodziłem..
- Jasne...- powiedziała bez przekonania.
- Wolałem popilnować żeby nikt nie przeszkodził ci snu... - powiedziałem kładąc się pokornie.
- To nie zmienia że przesadziliście..
- Ale ile będziesz się gniewać ? - spytałem z uśmiechem.
- Długo. - odpowiedziała udając obrażoną. Wstałem i zacząłem ją łaskotać.
- Jak nie przestaniesz to będę cię gilgotał. - odpowiedziałem.
- Hahahahahah ! .. no już hahahah ! ok.. hahah nie gnie hhaha wam się. - powiedziała i pocałowałem ją.
- Mam sprawę do załatwienia na chwilę znikam. - powiedziałem z uśmiechem i zniknąłem w zaroślach. Zebrałem kilka liści w kupkę i zmieniłem w te obroże :

Tą z muchą założyłem a tą z diamentami chwyciłem w zęby i zrobiłem się niewidzialny. Podszedłem do Selene, zakryłem jej oczy. Przestraszyła się. Zaczęła się wyrywać i krzyczeć. Zrobiłem się widzialny. Trzymając jej zakryte oczy założyłem jej obrożę. Ona dalej krzyczała i wyrywała się. Odsłoniłem jej oczy i stanąłem przed nią.
- Selene czy zechcesz wyjść za mnie ? - spytałem nieśmiale.

Selene ?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz