piątek, 29 marca 2013

Od Sean'a

Przeszukiwałem las w poszukiwaniu kwiatków do bukietu. Usłyszałem krzyki.
- Puść mnie! To boli ! - krzyczała Safira
- Nawet nie zauważysz kiedy będzie po wszystkim... - odpowiedział nieznajomy. Zamieniłem się w lwa i stałem się niewidzialny. Podszedłem do kolesia i złapałem i podniosłem za gardło jak on Safirę.
- Raimundo ! - krzyknęła. Stałem się widzialny. Oboje się przerazili bo chyba mnie nie poznali.
- Puść ją. - powiedziałem a Safira dalej wrzeszczała by ktoś jej pomógł. Nieznajomy ją puścił a ja zamieniłem go w małego kotka. Zamieniłem się w wilka.
- Sean ?
- A co w tym dziwnego? - spytałem. Nieznajomy się okropnie motał ale chwyciłem go w zęby i ruszyłem w stronę domu.
- Co to jest ? - spytała Selene.
- Groził Safiże że coś jej zrobi i nie za bardzo wiem co mam z nim zrobić..
- Mały kotek jej groził ? - spytała ze śmiechem.
- Nie zamieniłem go w kotka żeby nie było z nim problemów...
- Nie mam pojęcia co z nim zrobić idź do Rai'a.
- A ty nie możesz ? - spytałem z nadzieją.
- Ty wiesz o szczegółach zajścia ja nie.. - powiedziała to specjalnie żeby nie iść..
- Niech ci będzie.. - powiedziałem chwyciłem intruza w zęby i ruszyłem w stronę jego domu.

Rai  (Srai :D ) dokończysz ?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz