niedziela, 26 maja 2013

Od Chiwy

Byliśmy u Safiry.
-Musimy zadecydować kto się teleportuje się po Raimunda- powiedziała Safira.
-Ja, Jumper i Sean- powiedziałam szybko.
-O to to nie.  Daris się na nas szykuje- powiedziała Safira- A ty chcesz najlepszych wojowników wysłać. Nawet dla Raimunda nie można tyle narażać.
-O już sie o niego nie troszczysz?- zapytałam zirytowana.
-To nie tak ale grozi nam wojna.- powiedziała Safira.
-Spokój Safira ma racje. Ktoś musi zostać- powiedział Sean.
-Bez obrazy Jumper ale najlepiej będzie jak Sean pójdzie. Dobrze?- powiedziałam.
-No dobra- Jumper zabijał Seana wzrokiem. A ten się przyglądał wazonikowi w domu Safiry.
-Sean idziemy- powiedziałam i zabrałam go na polane gdzie otworzyłam wrota. Sean przez nie przeszedł..( pewnie będzie miał nudności taki mały efekt uboczny o którym nie zdążyłam mu powiedzieć). Wruciłam do Jumpera który był nad jeziorem. Zobaczyliśmy zbliżające się jednostki wojska Daris.
Jumper?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz