czwartek, 30 maja 2013

Od Chiwy

W stronę Erzy leciała wielka kula wody i prądu.
-Uważaj!- krzyknęłam a ona odskoczyła i zaatakowała w tamtą stronę. Ale ten kto użył tej mocy specjalnie żeby zaatakowała tamtą strone i nie skupiła sie na tyłach. Kolejna kula leciała a ja nie traciłam czasu na krzyczenie i osłoniłam ją wodą. (leciała kula ognia)
Niestety na własną głupotę prosiłam sie o kłopoty. Nie zauważyłam 5 kul prondu które leciały w moją strone. Woda je rozbiła ale one przeszły na mnie i mnie poraziły ( woda doskonale przewodzi prąd).
-Erza uważaj..- powiedziałam i padłam cała naelektryzowana..
ERZA?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz