piątek, 3 maja 2013

Od Jumpera

Chiwa zasnęła tak słodko.. nie mogłem się na nią napatrzeć.. coś majaczyła przez sen i się trzęsła więc ją objąłem i zasnąłem.. Obudziły mnie czyjeś kroki. Otwieram oczy a przed nami jakieś nieznane wilki.
- Daris ! - pomyślałem i się poderwałem.
- Czego wy tu ? - spytałem jeżąc się.
- oo może przeszkadzamy.. - zaśmiał się jeden z nich.
- Tak przeszkadzacie i to mocno więc muszę wam pomóc w opuszczeniu naszego terenu. - powiedziałem z uśmiechem.
- Młody może się pobawimy ? - warknął jakiś. Chiwa słodko spała więc nikt nie mógł zakończyć jej snu. Rzuciłem się do walki. Wyciągnąłem z kieszeni mój miecz i zmieniłem jego rozmiar. miał teraz jakieś 3 metry.
- Co to ma być ? - warknął inny.
- Miecz a co nie do widzisz ? - spytałem ironicznie i rzuciłem mieczem w tego który się wcześniej śmiał. Miecz przeciął go na pół i wrócił do mnie niczym bumerang. Zmniejszyłem go i schowałem. Teraz moje łapy zapłonęły.
- Pięść ognistego wilka ! - krzyknąłem i uderzyłem drugiego kolesia. Od razu zamienił się w popiół.
- Jak śmiałeś ?! - krzyknął jeden z pozostałych.
- Właśnie tak. - powiedziałem. - Ice make Lansa ! - krzyknąłem i stworzyłem lodowe lasne które przebiły pozostałych.
- Żadna z wami zabawa.. - powiedziałem zawiedziony i położyłem się obok Chiwy która się właśnie obudziła.
- Łaaa ! - jęknęła przyciągając się.
- Jak się spało młoda damo ? - spytałem z uśmiechem.
- A dobrze.. co tu się stało kim oni są!? - pytała zaskoczona.
- Próbowali przerwać twój cenny sen. - powiedziałem jak gdyby nigdy nic.
- Ale serio pytam. - powiedziała z miną O.o.
- A ja serio odpowiadam. Są z wojska Daris.. - powiedziałem i się przeciągnąłem.
Chiwa ? ;3

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz