środa, 22 maja 2013

Od Sean'a

- Co wy robicie bo ja muszę iść do szkoły. - powiedziałem.
- Trochę za późno na edukację.. - syknął Jumper.
- Uważaj sobie bo będziesz spał na wycieraczce. - powiedziałem i ruszyłem bo i tak byłem spóźniony.
- Ja go przyjmę.. - powiedziała słodko Chiwa.
- A właśnie.. dobrze że sobie przypomniałem.. - zacząłem. - idziecie ze mną.
- Po co ? - spytał zdziwiony Jumper.
- Po jajco idziecie i już. - powiedziałem a oni poszli za mną.
- Dłużej się nie dało ?! - spytała wkurzona Erza.
- Przepraszam mieliśmy dużo spraw.. - przeprosiłem.
- Siema młodziki ! - powiedział radośnie Jumper.
- Dzięki że go tu przyprowadziłeś.. - powiedziała Erza i chwyciła Jumpera pod ramię.
- Ehem.... - chrząknęła zazdrośnie Chiwa. Jumper stał zmieszany nie wiedząc o co jej chodzi.
- Chiwa może się trochę od nich odsuniemy ? - spytałem a Lucy i chłopaki siedzieli już ze 20 metrów dalej w krzakach.
- Po co ? - spytała Chiwa.
- Zobaczysz. - odpowiedziałem i pociągnąłem ją za łapę w kierunku paczki. Erza momentalnie odsunęła się od Jumpera. On chyba dalej nie wiedział o co chodzi..
- Wytłumacz...y - nie skończył. Erza zaczęła go atakować. Zaczęła walką wręcz ale Jumper się nie dał.
- Co on ci obiecał za pokonanie mnie? - spytał wkurzony Jumper.
- Jak przegram to ci powiem. - rzuciła Erza i nie przestawała atakować. Teraz bili się na magię.
- Ona nie ma z nim szans.. on jeszcze nie odkrył wszystkich swoich technik a już jaki jest silny. - powiedziałem Chiwie. - A jej magia się nawet nie ustabilizowała.. ehh no ale co ja poradzę..
- Nie rozumiem o co się biją ? - spytała zmieszana.
- Powiedziałem Erzie że jak pokona Jumpera będzie mogła chodzić sama do szkoły. Bez rodzeństwa i rodziców.
- I wszystko jasne.. - odpowiedziała z uśmiechem.
- Ale ona nie ma z nim szans. - powiedziałem zrezygnowany i ucieszony. W tym momencie się zdziwiłem. Erza stworzyła smoka. Nawet umiała nim władać.
- Co to !? - spytał zdziwiony Balto.
- Technika przyzwania. Ale skąd ona..- powiedziałem zmylony
- Dużo rzeczy o mnie nie wiecie ! - rzuciła i zaczęła atakować razem ze smokiem. Jumper potrzebował teraz dwa razy więcej siły żeby się bronić ale i tak miał przewagę. Erza nie dawała za wygraną i stworzyła..

Chiwa co stworzyła ? ;3

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz