sobota, 4 maja 2013

Od Miry

Teraz nie byłam już niczego pewna.. Usłyszałam odgłosy w kaszakach i skoczyłam tam. Przez przypadek wylądowałam na Jumperze.
-Przepraszam Jumper.- powiedziałam zakłopotana.
-Hah nic się nie stało. Właśnie szukałem tropu Raimunda- powiedział, a ja zabrałam mu próbkę i przyłożyłam do nosa. Sama też zaczęłam tropić co bardzo zdziwiło Jumpera.. Ruszyłam w strone lasu.. Tam urwał mi się trop.
-Łał niezła jesteś w tropieniu.- powiedział zaciekawiony Jumper.
-Jak żyłyśmy na ulicy jakoś trzeba było sobie radzić.- powiedziałam zawstydzona.
-Oj nie wiedziałem.- powiedział co mnie zdenerwowało więc zmieniłam temat.
-Tu się urywa trop co jest dziwne bo nie czuć nawet śladów magicznych..- powiedziałam rozdrażniona.
-Nawet bardzo dziwne... Jeżeli się teleportowali to powinno powinnaś to wyczuć.- powiedział.
-No właśnie zaczynam się coraz mocniej bać...
Jumper???

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz