Od Youriko

-J-ja nie chciałam-powiedziałam i rozpłakałam się
-Nie płacz-powiedziała Selene
-Myślałam że Jumper jest do adopcji. Nie chciałam zdenerwować Sean`a-powiedziałam ocierając łzy
-Wiesz, Sean jest taki wybuchowy.-wyjaśniła mi Selene
-To może ja już lepiej pójdę-powiedziałam i powoli drżącym krokiem wyszłam z jaskini Selene. Poszłam do swojej jaskini i tam ochłonęłam
-Ja nie chciałam-powtarzałam w myślach...
Nagle do mojej jaskini wszedł jakiś uroczy szczeniak.
-Co się stało?-zapytał
-Nie,nic. Co tu robisz?Rodzice pozwalają ci tak chodzić gdzie chcesz?-zapytałam podejrzliwie
-Babcia mi pozwalała a teraz jej nie ma-powiedział z trwogą w głosie
-Jak się nazywasz?Ja jestem Youriko-zapytałam miłym głosem
-Silver-odpowiedział
-Więc z tego co zrozumiałam twoja babcia odeszła,tak?-zapytałam
-Niestety tak-powiedział i rozpłakał się
-Nie płacz. Jesteś sam?-zapytałam
-Nie jest jeszcze mój brat Madox-odpowiedział
-Zaprowadzisz mnie do niego?-zaproponowałam
-Dobrze-odpowiedział i zaprowadził mnie nad wodospad. Ujrzałam równie ślicznego szczeniaka
-Silver,kto to jest?-zapytał podejrzliwie Madox
-To moja nowa przyjaciółka,Youriko-wyjaśnił
-Cześć-powiedziałam
-Cześć-odpowiedział i obwąchał mnie
-Chcielibyście zamieszkać u mnie?-zapytałam
-To będzie zbytni kłopot-odpowiedział zmieszany Silver
-Wcale nie. -zaprzeczyłam
-Na pewno?-zapytał z niedowierzaniem Madox
-Oczywiście-stwierdziłam i zaprowadziłam ich do mojej jaskini
-Miło tu-powiedział podekscytowany Silver
-Cieszę się z tego powodu-powiedziałam i uśmiechnęłam się serdecznie
-Czyli możemy zostać?-zapytał Madox
-Oczywiście-odpowiedziałam....
Ciąg dalszy nastąpi