wtorek, 16 kwietnia 2013

Od Sean'a

Dokończenie Rai'a
- Aj wiele się działo ale wojnę wygraliśmy. Potem miałem małe komplikację i mam to. - powiedziałem i pokazałem kikut.
- Co to kur..cze jest ?! hahahhaha - krzyczał kładąc się ze śmiechu Rai.
- ( -.- taką minę miałem) To w wyniku walki było.. na dupsku siadać nie mogę .. - powiedziałem załamany.
- ahhahahahha ! - śmiał się dalej a dziewczynki nie wiedziały o co chodzi.
- Idziemy na ambrozję ? - spytałem zażenowany jego śmiechem.
- ahhahah ! a dziewczynki ?! hahaha ! - mówił nie przestając się śmiać.
- Mam cie gdzieś. - parsknąłem i poszedłem do domu.
- Ej no czekaj .. hhahahah !  poopowiadaj coś ! hahahha ! - mówił dalej się śmiejąc.
- Safira ma chłopaka ! - krzyknąłem machając mu łapą na pożegnanie. 
- CO !? - krzyknął na poważnie.
- A nic nic ! - odpowiedziałem znikając z pola jego widzenia. Poszedłem do domu. 
Dokończenie Selera
Tak błogo mi się pływało że nie zwracałem na nic uwagi. W końcu mogłem się odprężyć i żyć pełnią życia...
- Claus ?! - krzyczała Selene.
- A gdzie on ? - spytałem.
- No właśnie nie wiem ! - krzyknęła. Zanurkowałem. Nie że go szukałem tylko tak jakoś.. (super tata :D) Zobaczyłem jak Claus śpi w bańce. Był jakby w bańce mydlanej która leżała na dnie jeziora. Podpłynąłem bańka pękła a on spojrzał na mnie tylko jednym okiem. Gdy zobaczył że to ja to zamknął oko i stworzył dookoła siebie kolejną bańkę i zasnął. Wypłynąłem z nim.
- Claus ! - darła się Selene biegnąc w naszą stronę.
- Nic mu nie jest ! nie krzycz bo śpi ! - wydarłem się.
- Tato nie krzycz. - powiedział Claus, wtulił się w moje mokre futro i zasnął. 
- No to po pływaniu.. - powiedziałem zawiedziony. Położyłem się z nim na trawie. Podeszła do nas Lucy.
- Tato.. - zaczęła. 
- Co się stało ? - spytałem.
- Mogę się położyć koło ciebie ? - spytała zawstydzona.
- Pewnie. - odpowiedziałem z uśmiechem. Po chwili zobaczył nas Balto i dołączył do nich. Erza nie chciała być gorsza więc też przyszła.
- Tato.. - zaczęła Erza.
- Tak kochanie ? - spytałem zaspany.
- AAAAAAAAAAAa ! - krzyknęła i skoczyła mi na pysk.
- Co ty robisz ? - spytałem zdziwiony.
- Atakuję. - warknęła. Wstałem. Dzieciaki leżały obok siebie.
- Dawaj teraz ! - warknąłem i przygotowałem się na jej atak.
- On jest gorszy niż dzieci.. - usłyszałem głos Jumpera.
- Noo masz rację .. - odpowiedziała mu Safira.

Safira  ?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz