niedziela, 28 kwietnia 2013

Od Sean'a

- To dobrze się składa.. - powiedziałem. - Moja moc się zregenerowała więc możemy się pobawić..
- Dobrze powiedziane.. - przytaknął mi Rai.
- Jakbyście mieli jakieś szanse.. - powiedział jeden z nich.
- Biedny Raito.... - zacząłem. - Nie mógł nas sam pokonać więc przyprowadził kolegów...
- Ale koledzy mu nie pomogą bo my jesteśmy już na pełnych obrotach... -powiedział zadowolony Rai. Wysłałem safirę do mojego domu. Do dzieci.
- Proszę zostań z nimi.. Jak wrócimy to mi wlejesz ale teraz z nimi zostań.. - wysłałem jej wiadomość.
- Safira bezpieczna ? - wysłał mi Rai.
- Tak. No to jedziemy ? - zapytałem go w myślach a on skinął głową. Przemieniłem się w Raimunda a on we mnie. Dwójka rzuciła się na nas a Raito z jednym obserwowali nas. My cały czas się zmienialiśmy. Koleś podszedł blisko mnie więc dotknąłem go łapą i zamieniłem w siebie a sam zamieniłem się w niego. Rai zrobił to samo. Oni bili się na wzajem myśląc że są wrogami podczas gdy my zamieniliśmy się w Raito i jego sługusa.
- Takie zamienianki nie podziałają na nas tak jak na tych idiotów.. - rzucił dumnie Raito.
- Zobaczymy.. - powiedział Rai wyglądając jak Raito. Podszedłem do sługusa i zamieniłem się w Raito.
- No dawaj czemu nie walczysz ? - spytałem.
- Który jest prawdziwy ? - mruknął pod nosem sługus.
- Ja ! - krzyknął Rai.
- Nie bo ja ! - krzyknąłem.
- Debilu ja jestem prawdziwy !! - krzyknął prawdziwy Raito.
- Nie mogę uderzyć pana demona.. - powiedział zdezorientowany sługus.
- Rozkazuję ci ich pokonać ! - krzyknął Raito.
- Rozkazuję ci wracać do piekła ! - krzyknął Raimundo.
- Nie ! rozkazuję ci walczyć u mego boku ! - krzyknąłem.
- Serio ? - spytał mnie w myślach Rai.
- No co ? - wysłałem mu z powrotem.
- Zmywam się.. - powiedział sługus i odszedł szybkim krokiem. Gdy zniknął z pola widzenia zamieniłem się w Raimunda a on we mnie. Raito chyba to łyknął. Zaczęliśmy go atakować.
- Phi.. - ryknął śmiechem Raito. - Normalnie umieram od waszych ciosów...
- Sean zdejmij naszyjnik ! - krzyknął Rai i ja tak zrobiłem...

Rai parówo dawaj :D

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz