niedziela, 28 kwietnia 2013

Od Sean'a

- To nie my ! - krzyknąłem.
- A kto ? św. Eustachy ? - spytała podirytowana Safira.
- Na prawdę nie my... - powiedział Rai i przyciągnął Safirę do siebie.
- Zostaw mnie.. - zaczęła. - Nie mam pewności że to ty Raimundo.
- Ja jestem tutaj. - powiedziałem wskazując na siebie.
- Ale puki nie mam pewności odwalcie się ! - powiedziała i weszła do jaskini.
- Co ją ugryzło ? - spytał zdziwiony Rai.
- Nie wiem... może ta kolejna wojna ją denerwuje.. - rzekłem.
- Może.. ej co ty jej wczoraj zrobiłeś ? - spytał lekko zdenerwowany Rai.
- Położyłem się na posłaniu żeby... - zacząłem.
- Ty kutasie ! - wrzasnął i złapał mnie za futro żeby przywalić.
- Debilu ! położyłem się żeby spać a ona dała mu buzi na dobranoc a wtedy się odmieniłem !
- Pocałowałeś moją dziewczynę!? - krzyknął bardziej wkurzony i nie puszczał futra.
- Stary to ona mnie pocałowała ! - krzyknąłem i wyrwałem się z jego łapy.
- Ale nic więcej nie było ?!
- No jasne że nie ! przecież zobaczyła że to ja ! Gruby noo ! ja mam żonę i dzieci ! - krzyknąłem.
- O co się znów kłócicie ? - spytał Jumper który właśnie przechodził.
- O nic ważnego.. - burknął rai.
- Spoko. Sean ty skurczybyku.. Selene się martwi że do domu na noc nie wróciłeś ... - powiedział Jumper.
- Ja ci dam skurczybyka wypierdku jeden.. - powiedziałem opanowując się..
- Czyli mogę mieć pewność ? - spytał rai który też się uspokoił.
- Ta. - powiedziałem. - Powiedz Selerowi że wszystko ok.
- Ale ona chce gdzieś wyjść i masz się dziećmi zając.. - powiedział lekceważąco Jumper.
- To ty się zajmij... - powiedziałem.
- Ale idę na ten no...
- Uuu młody na randkę idzie? - spytał Rai.
- Nie to nie randka... - zaczął.
- Dobra było tak od razu to idziemy do mnie. - powiedziałem i ruszyliśmy w stronę mojego domu.
Rai ? gruby pasztecie ? ;D

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz