To była pikna noc :D Gdy Sean już łaskawie wrócił wcisnęłam mu w ręce Jumper'a:
- Teraz twoja kolej !
- Co znowu się obraziłaś ?
- Nie ,ale chcę sobie odpocząć
- No ej no ! - powiedział
- Ekhem jestem z nim cały dzień.
- A nie mogę iść z tobą ? -zapytał
- A co z Jumperem - zapytałam
- Podrzucimy go do Safiry - odpowiedział i razem zaprowadziliśmy Jumper'a do Safiry. Nie była zbyt zadowolona. Później razem z Sean'em poszliśmy nad jezioro i popijając colą rozmawialiśmy do późnej nocy całując się namiętnie.
- Nie wpadłeś na to ,że może wczoraj zaszłam w ciążę - zapytałam go ironicznie z uśmiechem
- No przecież wiem - zaśmiał się
- Hmm.. masz jakieś pomysły na imiona dla szczeniaków ? -zapytałam go
( Sean ? :) )
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz