wtorek, 2 kwietnia 2013

Od Raimunda

Czułem że sam zaraz się rozpłacze.
-Pewna jesteś że chcesz prawdy bo jak nie to powiem ci że będzie dobrze.- powiedziałem smutnym głosem.
-Chce prawdę- powiedziała stanowczo ze łzami w oczętach.
-Dobrze- powiedziałem zawiedziony i zacząłem wyjaśniać- Jak pewnie sama zauważyłaś ostatnio jest mi ciężko. Choć pije napoje lecznicze to już nic nie pomaga na ten ból. Prawdę mówiąc za jakieś 3 tygodnie może się ze mną stać coś złego nie wiedzą co ale to będzie bardzo złe. Nie chce żebyś na to patrzyła ale nie chce żebyś była sama wystarczy już że zabili twojego poprzedniego narzeczonego. A jak zdecyduje się być aniołem to mnie z tond zabiorą...Dla tego chce żebyś ty pomogła mi podjąć decyzje.
Safi jedziesz :D

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz