Wstałąm zmęczona. Podeśżłam do drzwi i usłysząłam jak szczeniaki nazwały
Seana tata. Zarumieniłam się i wyszłam z pokoju. Zabrałam je do pokoju w
którym spałam i uspiłam
Poszłam do wilka
- Dobrze się czujesz?- Spytał
- Co ja im powiem...
- Ale co?
- No w sprawie ojca! Powiem im że zostałam zgwałcona i że nie wiem kto jest ich ojcem! No sam pomyśl!
- No w zasadzie racja...
Popatrzyłam na niego błagalnie wzrokiem
- CO? Że niby ja?!
- Tylko do wyjaśnienia sprawy! Prosze cie uratuj mnie! Bo mnie krew jasna zaleje!- Zaczęłam płakać
(Sean?)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz